poniedziałek

22.05 środa ARROWS OF LOVE, SATURDAY TEA


Masz dosyć miękkich dzieciaków, które udają rokendrolowców oraz rokendrolowców, którzy nie potrafią wymyślić już nic, czego wcześniej nie zrobił Ozzy Osbourne? My też. Dlatego sprowadzamy do Polski Arrows of Love, nowy zespół z Londynu (wiemy, to nie jest dobry początek), który na koncertach stawia nie na stylówę jak z katalogu Topmana, tylko hałas, ból i rajdy przez widownię. Wreszcie.

Ich nową płytę "Everything's Fucked" wyprodukował Bob Weston z Shellaca, co powinno mówić samo za siebie, jeżeli masz jakikolwiek gust muzyczny. Ich ulubiona płyta Nirvany to "Bleach", patrz wyżej. Tęsknią za czasami, kiedy muzykę robiło się nie dla kariery, tylko dlatego że nie było nic innego do roboty. Patrz wyżej.

BĘDZIE AFTERPARTY Z PŁYT!
Puszczają (się) Hrabia Puchacz, Ugo & The Bad Boys (członek m.in. Charles Howl) oraz Piasecki jako DJ Rekin

Tak o nich piszą zagranico:

"Mroczne, niebezpieczne, wspaniale chaotyczne… jeden z najbardziej frapujących zespołów 2013 roku"
KERRANG!

"Nie tyle wkurzony rock, co dźwięk galonów czystej żółci lejących się na popękany chodnik. Wspaniałe"
MUSIC WEEK

"Konwulsyjna gitara, złowrogie bębny i linia basu mroczniejsza niż garderoba The Horrors – Honey sprawia wrażenie, że AoL to grupa superłotrów (skład mógłby obejmować Dartha Vadera, Bogeymana, Pana Burnsa, Bowsera i Jeremy'ego Hunta)"
ARTROCKER (Singel Miesiąca)

"Robi wrażenie… Punk zanurzony w białym szumie zderza się z Barretowską schizofrenią"
DROWNED IN SOUND

Wypróbuj zanim przyjdziesz:
http://www.youtube.com/watch?v=kyUGgWR7E1Y
http://www.youtube.com/watch?v=wAMmpawSwYU
http://www.youtube.com/watch?v=EshthsFV2y0

www.twitter.com/arrowsoflove
www.last.fm/music/Arrows+Of+Love
www.arrowsoflove.tumblr.com/

plakat: http://legushobodesign.tumblr.com/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz