EFM
Choć inaczej zapisane fm przywodzi na myśl radio, to stare, nie internetowe, z pokrętłami, guzikami i całą masą szumu pomiędzy falami na których lecą rzeczy, które nas zupełnie nie interesują. Nigdy zresztą nas nie interesowały. Ciekawsze było to co pomiędzy - rzadko uczęszczane centymetry skali na których działy się rzeczy nieprzewidywalne. Wymykające się kontroli rządców sprzęgi, zgrzyty i trzaski. Dźwięki, które intencjonalnie wytwarzane godzą w system i jego regulacje. Skoro jednak dali nam Oni owe pokrętła i guziki, muszą się liczyć z konsekwencjami. Choć wolą melodie i harmonie, muszą zaakceptować szum.
DR PHLUX
Dźwiękowe mantry zbudowane na repetytywnych bitach. Analogowe, nostalgiczne brzmienia. Kwaśne oświecenie. Fluxus. DR-110.
Horn OK Please
czyli Filip Kalinowski puszcza płyty, kasety i mptrójki, które przywiózł z Indii. Wybrane po okładkach, przebrane po powrocie, umyte z pyłu, kurzu i ziemi.
Środa, 10.06.2015
Start: 20:00
Wstęp: 10zł
Klubojadalnia Eufemia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz