ten rok miał być przełomowy, ale nadal wstydzisz się zagadać do swojego crusha, zanim wyjdziesz na parkiet musisz wypić pięć drinków, a w nocy wysyłasz pijackie smsy do swoich eks.
nie martw się, może uda się w przyszłym roku, a tymczasem chodź potańczyć do popowych piosenek, o które każdy wstydzi się poprosić i poskakać do indie hitów tak jakby nikt nie patrzył.
damsels in distress: młode i strapione. grają dziewczyńskie piosenki do tańca - smutne i wesołe. hity z najntisów, trochę niezobowiązującej elektroniki, pop do kieliszka wina i tupania nóżką. jako prawdziwe damy nie puszczają chujowego hip-hopu dla beki.
eufemia
18 stycznia
godzina 22
wstęp: 5 zł
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz