Pique Dame zaczyna się tam gdzie kończy się muzyka elektroniczna. To coś, czego chcielibyście słuchać jadąc samochodem w długą nocną podróż. Wyobraźcie to sobie jako filmowy kolaż z soudtrackiem złożonym z minimalistycznych melodii, field recordingu i szczypty oczyszczającego hałasu. Badalamenti zmiksowany z Avraamovem, Krasnokutskim i zapomnianą awangardą.
Poza tym Pique Dame to berlińskie trio: Graf Schrecksc i Mario Gomes - kompozycje i wykonanie, Odysseus Klissouras – wizualizacje.
START: 21
WSTĘP: 10 PLN
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz