Na koncertach wszyscy naraz grają solówki (bo cóż nudniejszego od jednego muzyka grającego solówkę?), wprawiając w ekstazę wszystkie rzędy publiki – od wystylizowanej młodzieży z warszawskich liceów, przez czterdziestoletnich bluesmanów, po nastroszonych punkowców, którzy nie wiedzą co to mydło. Kiedy ostatnio widziałeś taką menażerię na koncercie?
Shoversi nie ograniczają się tylko do grania świetnych numerów – w myśl zasady DIY prowadzą własną spółdzielczą wytwórnię Crunchy Human Children (razem z muzykami The Phantoms i No Fun), angażują się w społeczne akcje takie jak obrona skłotu Elba i robią wszystko, aby życie Warszawy było mniej nudne, mniej płaskie, mniej plastikowe. Ale Warszawa to da nich za mało.
Tak o nich piszą:
"Chaotyczne, niewyprodukowane, niechlujne, a kompozycje nieprzemyślane. [Te zarzuty] są ich największym atutem."
Fuck You Hipsters
"Sprzęgająca gitara zdaje się wyszarpywać gołe nerwy z ciała i grać na nich pełną bólu i wściekłości melodię."
We Are From Poland
"Polish garage punk, that might remind you of the Fugazi-era. Slow, dirty and crunchy."
Pet Genoff, Perdition Notes
http://
Zagra też Black Coffe czyli: Maciej Żychowicz (Obligatory Cripples, No Fun), Stanisław Legus (The Phantoms, No Fun)
http://www.youtube.com/
zespoły powiązane są z wytwórnią:
http://
i Bad Indian Recordings !!!
Start: 21.00
Wjazd: 10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz